CZYTELNIA

W przyszłość ludzkości idzie przez rodzinę, pod red. bp Bogdana Wojtusia, Gniezno 1998, s.112 - 132

Ruch Domowy Kościół (RDK), nazywany także Oaza Rodzin, stanowi małżeńsko-rodzinną formację świeckich działających w ramach Ruchu Światło-Życie, który jest jednym z nurtów posoborowej odnowy Kościoła w Polsce. Domowy Kościół zawsze pozostaje otwarty na współpracę z innymi ruchami. Powstał z inicjatywy założyciela Ruchu Światło-Życie ks. prof. Franciszka Blachnickiego (przed kilku laty rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny), w ścisłej współpracy z siostrą Jadwiga Skudro RSCJ, która nieprzerwanie do dnia dzisiejszego towarzyszy temu dziełu.

Domowy Kościół, List do wspólnot rodzinnych, czerwiec 2019, nr 155, s.26-32.

Powstanie i historia DK na terenie diecezji bydgoskiej (powołanej do istnienia w 2004 r.) jest od roku 1974 ściśle związana przede wszystkim z dziejami archidiecezji gnieźnieńskiej. Do roku 1992 archidiecezja gnieźnieńska obejmowała m.in. teren Bydgoszczy (jednak bez największego osiedla bydgoskiego - Fordonu, należącego do utworzonej 749 lat wcześniej diecezji chełmińskiej), za to z dekanatem Toruń (m. in. z częścią tego miasta leżącą po lewej stronie Wisły.  Kiedy diecezja chełmińska przestala istnieć, Fordon został przyłączony do archidiecezji gnieźnieńskiej, a dekanat Toruń do nowo powstałej diecezji toruńskiej.

Drodzy Diecezjanie, Duchowieństwo,
Czcigodne Osoby Życia Konsekrowanego,
Bracia i Siostry w Chrystusie!

Cantare amantis est! - Śpiewanie jest sprawą miłości. Słowa św. Augustyna pomagają nam zrozumieć istotę muzyki liturgicznej, której chcę zadedykować kilka słów refleksji. Muzyka i śpiew Kościoła wynika i rodzi się z miłości. Gdy brakuje słów, serce człowieka wyrywa się do śpiewu. Nie inaczej jest podczas muzyki wykonywanej w liturgii. Papież Benedykt XVI w książce pt. „Nowa Pieśń dla Pana" przypomniał nam, że liturgia i muzyka były od samego początku ze sobą związane. Tam, gdzie człowiek wysławia Boga, samo słowo nie wystarcza. Rozmowa z Bogiem przekracza granice ludzkiej mowy. Dlatego już z samej swojej istoty zawsze przyzywała ona na pomoc muzykę, śpiew i glosy stworzenia wyrażone przez dźwięki instrumentów. Wysławianie Boga nie jest bowiem domeną samego człowieka. Służba Boża jest włączeniem się w to, o czym mówią wszystkie rzeczy. Chciejmy więc zatrzymać się nad tym czym jest muzyka liturgiczna, jaki jest jej sens i czy jest ona niezbędna?

Papież senior Benedykt XVI napisał swój duchowy testament 29 sierpnia 2006 roku. Przebija z niego wielkie dziękczynienie w stosunku do samego Boga, rodziców, rodzeństwa, rodaków, wszystkich spotkanych ludzi oraz całego Kościoła. Joseph Ratzinger prosi o modlitwę, aby Pan, mimo wszystkich jego grzechów i niedoskonałości, przyjął go do wiecznego mieszkania.
Benedykt XVI – Mój testament duchowy

Jeśli o tak późnej porze mojego życia spoglądam wstecz na dziesiątki lat, które przeżyłem, to najpierw widzę, jak wiele mam powodów do dziękczynienia. Przede wszystkim dziękuję samemu Bogu, dawcy wszelkiego dobrego daru, który dał mi życie i prowadził mnie przez różne chwile zamętu; zawsze podnosił mnie, gdy zaczynałem się potykać i zawsze na nowo dawał mi światło swego oblicza. Z perspektywy czasu widzę i rozumiem, że nawet ciemne i męczące odcinki tej drogi służyły mojemu zbawieniu i że to w nich On mnie dobrze prowadził.

Dziękuję moim rodzicom, którzy dali mi życie w trudnym czasie i którzy kosztem wielkich wyrzeczeń, swoją miłością przygotowali dla mnie wspaniały dom, który jak jasne światło rozświetla wszystkie moje dni do dziś. Jasna wiara mojego ojca nauczyła nas, dzieci, wierzyć i jako drogowskaz stała zawsze mocno pośród wszystkich moich osiągnięć naukowych; głębokie oddanie i wielka dobroć mojej matki są dziedzictwem, za które nie mogę jej wystarczająco podziękować. Moja siostra przez dziesiątki lat pomagała mi bezinteresownie i z czułą troską; mój brat jasnością swoich sądów, energiczną stanowczością i pogodą ducha zawsze torował mi drogę; bez tego ciągłego poprzedzania i towarzyszenia mi nie mógłbym znaleźć właściwej drogi.

Z serca dziękuję Bogu za wielu przyjaciół, mężczyzn i kobiet, których zawsze stawiał u mojego boku; za współpracowników na wszystkich etapach mojej drogi; za nauczycieli i uczniów, których mi dał. Z wdzięcznością powierzam ich wszystkich Jego dobroci. I chcę podziękować Panu za moją piękną ojczyznę w Bawarskich Prealpach, w której zawsze widziałem, jak prześwituje blask samego Stwórcy. Dziękuję ludziom mojej ojczyzny, ponieważ w nich na nowo doświadczyłem piękna wiary. Modlę się, aby nasza ziemia pozostała ziemią wiary i błagam was, drodzy rodacy: nie dajcie się odwrócić od wiary. I wreszcie dziękuję Bogu za całe piękno, którego mogłem doświadczyć na wszystkich etapach mojej drogi, ale szczególnie w Rzymie i we Włoszech, które stały się moją drugą ojczyzną.

Wszystkich, których w jakikolwiek sposób skrzywdziłem, z serca proszę o przebaczenie.

To, co powiedziałem wcześniej do moich rodaków, mówię teraz do wszystkich w Kościele powierzonych mojej służbie: trwajcie mocno w wierze! Nie dajcie się zwieść! Często wydaje się, że nauka - z jednej strony nauki przyrodnicze, a z drugiej badania historyczne (zwłaszcza egzegeza Pisma Świętego) - są w stanie zaoferować niepodważalne wyniki sprzeczne z wiarą katolicką. Przeżyłem od dawna przemiany nauk przyrodniczych i mogłem zobaczyć, jak przeciwnie, zniknęły pozorne pewniki przeciw wierze, okazując się nie nauką, lecz interpretacjami filozoficznymi tylko pozornie odnoszącymi się do nauki; tak jak z drugiej strony, to właśnie w dialogu z naukami przyrodniczymi również wiara nauczyła się lepiej rozumieć granicę zakresu swoich roszczeń, a więc swoją specyfikę. Już sześćdziesiąt lat towarzyszę drodze teologii, w szczególności nauk biblijnych, i wraz z następowaniem po sobie różnych pokoleń widziałem, jak upadają tezy, które wydawały się niewzruszone, okazując się jedynie hipotezami: pokolenie liberałów (Harnack, Jülicher itd.), pokolenie egzystencjalistów (Bultmann itd.), pokolenie marksistów. Widziałem i widzę, jak z plątaniny hipotez wyłaniała się i znów wyłania rozumność wiary. Jezus Chrystus jest naprawdę drogą, prawdą i życiem - a Kościół, ze wszystkimi swoimi niedoskonałościami, jest naprawdę Jego ciałem.

Na koniec pokornie proszę: módlcie się za mnie, aby Pan, mimo wszystkich moich grzechów i niedoskonałości, przyjął mnie do wiecznego mieszkania. Do wszystkich powierzonych mi osób moje modlitwy płyną z całego serca, dzień po dniu.

https://www.vaticannews.va/pl/watykan/news/2023-01/testament-duchowy-benedykta-xvi.html

Benedykt XVI
„Kościół a skandal wykorzystywania seksualnego”
11 kwietnia 2019 r.

Od 21 do 24 lutego 2019 roku, na zaproszenie papieża Franciszka, przewodniczący wszystkich konferencji biskupów świata zgromadzili się w Watykanie, aby dyskutować o kryzysie wiary i Kościoła, który odczuwalny jest na całym świecie po wstrząsających doniesieniach o nadużyciach ze strony duchownych wobec nieletnich. Skala i waga informacji o tych wydarzeniach głęboko wstrząsnęły kapłanami i świeckimi, a dla wielu zakwestionowały samą wiarę Kościoła. Dlatego potrzebny był mocny sygnał i poszukiwanie nowego wyjścia, by na nowo uczynić Kościół prawdziwie wiarygodnym jako światło pośród narodów i pomocną siłę przeciwko siłom zniszczenia. Ponieważ sam piastowałem odpowiedzialną funkcję pasterza w Kościele w momencie publicznego wybuchu kryzysu i jego narastania, musiałem postawić sobie pytanie – nawet jeśli jako emeryt nie ponoszę już bezpośredniej odpowiedzialności – w jaki sposób, spoglądając wstecz, mogę przyczynić się do nowego początku. Zatem od ogłoszenia spotkania przewodniczących konferencji biskupów aż do jego odbycia się, przygotowałem notatki, dzięki którym mogę wnieść kilka uwag, aby dopomóc w tej trudnej godzinie. Po kontaktach z sekretarzem Stanu kardynałem Parolinem i samym Ojcem Świętym, wydaje mi się słuszne opublikowanie w ten sposób powstałego tekstu w „Klerusblatt”.

Obydwa sposoby są dopuszczalne. Warto sięgnąć po wypowiedź kard. Joseph Ratzinger. W książce: "Mitarbeiter der Wahrheit", opublikowanej w Polsce pod tytułem "Służyć Prawdzie, myśli na każdy dzień", we Wrocławiu w 1986 r. "Jak przyjmować Komunię świętą? Klęcząc czy stojąc? Na rękę czy do ust? – zauważa, że „Naprzód trzeba powiedzieć, że obydwa sposoby są dopuszczalne. Może ktoś zapytać: czy tolerancja jest tu na miejscu? Otóż wiemy, że aż do IX wieku Komunię św. przyjmowano stojąco, do ręki, co nie znaczy, że tak miało pozostać na wieki. Albowiem piękno i wielkość Kościoła polega na tym, że rośnie, dojrzewa i Tajemnicę pojmuje coraz to głębiej. W tym sensie nowe formy powstające po IX wieku mają jako wyraz czci dla Najświętszego Sakramentu swe pełne uzasadnienie. Z drugiej strony musimy jednak powiedzieć, że jest rzeczą niemożliwą, aby Kościół do IX wieku, więc przez 900 lat przyjmował Eucharystię niegodnie. Czytając teksty Ojców Kościoła, widzimy, z jaką czcią i gorącością ducha przyjmowano Komunię. U św. Cyryla - IV wiek - znajdujemy szczególnie piękny tekst. Mówi on w swej katechezie, jak wierni mają przystępować do Komunii świętej. Zbliżając się do ołtarza mają kłaść prawą rękę na lewą, aby w ten sposób obie dłonie utworzyły tron i krzyż zarazem dla Króla. Cyrylowi chodzi o ten symboliczny wyraz pełen piękna i głębi: ręce człowieka tworzą krzyż, który staje się tronem dla zstępującego Pana. Wyciągnięta, otwarta ręka staje się znakiem postawy człowieka wobec Chrystusa: człowiek roztwiera przed Nim szeroko swe ręce. Zważywszy to wszystko, dochodzimy do przekonania, że jest rzeczą fałszywą spierać się o tę lub ową formę. Nie powinniśmy zapominać, że nie tylko nasze ręce są nieczyste, lecz także nasz język, nasze serce; że językiem grzeszymy często więcej niż rękoma. Największym ryzykiem podjętym przez Boga i równocześnie wyrazem Jego miłosiernej miłości jest to, że nie tylko ręce i język, lecz także i nasze serce może Go dotykać". Cytat pochodzi z: Kard. Joseph Ratzinger: "Służyć Prawdzie, myśli na każdy dzień", tłum. Ks. Albert Warkotsch, Wydawnictwo Wrocławskiej Księgarni Archidiecezjalnej, Wrocław 1986.

Akt oddania został odmówiony 25 marca w kaplicy arcybiskupa poznańskiego w duchowej łączności z Sanktuarium Matki Bożej w Fatimie.

„Najświętsze Serce Jezusa, Lekarzu ludzkich dusz, Synu umiłowany, miłosierne Oblicze Ojca! Kościół pielgrzymujący na ziemi, Twój lud żyjący w Polsce, w Europie i na całym świecie, spogląda na ranę w Twym otwartym boku, źródło naszego zbawienia i błaga: w tej wyjątkowej godzinie pełnej cierpienia wspomagaj Twój Kościół, bądź natchnieniem dla rządzących narodami, wsłuchuj się w głosy ubogich i cierpiących, wspieraj pokornych i uciśnionych, uzdrawiaj chorych i grzeszników, podnoś na duchu przygnębionych i zniechęconych, przywracaj wolność jeńcom i więźniom i wybaw nas od pandemii, która nas dotyka.

Najświętsze Serce Jezusa, Lekarzu ludzkich dusz, wyniesiony na wyżyny Krzyża, dotknięty przez ucznia w Wieczerniku! Kościół pielgrzymujący na ziemi, Twój lud żyjący w Polsce widzi w Tobie obraz czułego uścisku Ojca wobec ludzkości. Ten uścisk pragniemy – w Duchu Miłości – przekazać sobie nawzajem, jak to poleciłeś uczniom przy umywaniu nóg, i błagamy: w tej wyjątkowej godzinie pełnej cierpienia, wspieraj dzieci, osoby starsze i najsłabszych, pocieszaj lekarzy, pielęgniarki, pracowników służby zdrowia i opiekunów-wolontariuszy, umacniaj rodziny i wzmacniaj w nas poczucie obywatelskiej powinności i solidarności, bądź światłem dla umierających, powitaj umarłych w swoim Królestwie, chroń nas od wszelkiego zła i wybaw nas od pandemii, która nas dotyka.

Najświętsze Serce Jezusa, Lekarzu ludzkich dusz, Synu Przenajświętszej Dziewicy Maryi! Przez Serce Twej Matki, której oddajemy Kościół pielgrzymujący na ziemi, narody Polski i tak wielu innych krajów, które od wieków są Twoje, prosimy dziś, abyś przyjął zawierzenie Twojego Kościoła. Poświęcając się Twojemu Najświętszemu Sercu, Kościół oddaje się pod opiekę Niepokalanego Serca Maryi ukształtowanego w świetle Twojej paschy, a w Fatimie objawionego trojgu dzieciom jako ucieczka i droga prowadząca do Twojego Serca.

Przenajświętsza Dziewico Maryjo, Pani Różańcowa z Fatimy. Bądź uzdrowieniem Chorych i Ucieczką dla uczniów Chrystusa, zrodzonych pod Krzyżem Jego miłości.

Niepokalane Serce Maryi, któremu się zawierzamy: w tej wyjątkowej godzinie pełnej cierpienia, przyjmij tych, którzy odchodzą, dodawaj otuchy tym, którzy się Tobie poświęcają, odnów wszechświat i ludzkość. Amen”.

1) żeby się spotykač z Bogiem, albowiem w księgach świętych Ojciec, który jest w niebie, spotyka się miłościwie ze swymi dziećmi i prowadzi z nimi rozmowe" (Sobór Watykański II, Konstytucja o Objawieniu 21);

2) żeby poznać Jezusa, bo nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa" (św. Hieronim);

3) żeby być wiernym Jezusowi, który mówi: „Pisma nie można odrzucie" (J 10,35);

4) żeby być wiernym Kościołowi, który zachęca, aby w każdym domu byla Biblia... by można ją było czytać i poslugiwać się nia w modlitwie" (Benedykt XVI, Vebum Domini 85);

5) żeby nie zmarnować życia, bo każdego, kto słucha słów Jezusa i wypełnia je, „moźna porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadl deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runal, bo na skale był utwierdzony" (Mt 7.24-25);

6) by rozumieć 1/3 ludzkości, czyli chrześcijan i Żydów;

7) by rozumieć literaturę, jak "Na wieży" Babel Szymborskiej czy "Mistrza i Malgorzatę" Bulhakowa;

8) by rozumieć dzieła sztuki, jak "Powrót Syna Marnotrawnego" Rembrandta czy "Ofiary Izaaka" Caravaggia;

9) by rozumieć muzykę, chociazby "Pasję według św. Mateusza" Bacha czy "Mesjasza" Haendla:

10) by rozumieć język, gdy ktoś powie o zakazanym owocu czy nazwie cię faryzeuszem.

Franciszek w Polsce. Co powiedział papież podczas Światowych Dni Młodzieży to bezpłatny e-book, który pobierzemy z portalu deon.pl, a przygotowało go wydawnictwo WAM. Wszystkie wystąpienia papieża Franciszka możemy pobierać w formatach EPUB, MOBI i PDF.


W dokumencie opublikowanym na zakończenie Jubileuszu papież postanawia, by aż do odwołania swoją posługę pełnili misjonarze miłosierdzia, aby wszyscy kapłani mogli zwalniać z ekskomuniki związanej z popełnieniem aborcji, a księża należący do Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X mogli ważnie udzielać rozgrzeszenia. Ponadto Franciszek ogłosił XXXIII Niedzielę Zwykłą Światowym Dniem Ubogich.

FRANCISZEK - Tym, którzy będą czytać ten List Apostolski - miłosierdzie i pokój

Opus Dei udostępniło Adhortację apostolską „Amoris laetitia” o miłości ludzkiej w formatach PDF, ePub i PDB oraz streszczenie rozpowszechniane przez biuro prasowe Stolicy Apostolskiej. Prałat Opus Dei. DO CZYTANIA (EBOOKI)

Instrukcja Ad resurgendum cum Christo dotycząca pochówku ciał zmarłych oraz przechowywania prochów w przypadku kremacji.

Aby zmartwychwstać z Chrystusem, należy umrzeć z Chrystusem, należy „opuścić nasze ciało i stanąć w obliczu Pana” (2 Kor 5,8). W instrukcji Piam et constantem z dnia 5 lipca 1963 roku, ówczesne Święte Oficjum ustanowiło, by „wiernie dochowywać zwyczaju grzebania ciał wiernych zmarłych”, dodając jednak, że kremacja nie jest „sama w sobie sprzeczna z religią chrześcijańską” i aby nie odmawiano już sakramentów i uroczystości pogrzebowych tym, którzy poprosili o kremację po śmierci, pod warunkiem, że wybór ten nie był podyktowany wolą „odrzucenia chrześcijańskich dogmatów, albo w duchu sekciarskim, albo też pod wpływem nienawiści wobec religii katolickiej i Kościoła”.1 Owa zmiana dyscypliny kościelnej została później wprowadzona do Kodeksu Prawa Kanonicznego (1983) oraz do Kodeksu Kanonów Kościołów Wschodnich (1990).

Prawie 25 lat temu Konferencja Episkopatu Polski powołała Fundację Opoka. Niemal od początku prowadzi ona i redaguje portal www.opoka.org.pl. W długim czasie jego istnienia redaktorzy zebrali tam imponującą liczbę oficjalnych dokumentów kościelnych oraz tekstów, pomagających prowadzić głębsze życie chrześcijańskie. Ostatnio na Opoce pojawiły się również encykliki św. Jana Pawła II w wersji dźwiękowej. Przypominanie nauczania Papieża-Polaka jest szczególnie ważne w czasie, gdy tak wielu próbuje zniszczyć jego dziedzictwo. Ponadto, na portalu można odnaleźć interesujące artykuły z zakresu życia duchowego oraz poruszające tematykę społeczną. Jedną z najważniejszych propozycji portalu jest jednak komentarz do codziennej Liturgii Słowa, ułatwiający spotkanie i zrozumienie Słowa, które kieruje do nas Bóg.

Na mocy przepisów § 10 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach (Dz. U. Nr 36, poz. 155, z późn. zm.), uczniowie uczęszczający na naukę religii organizowaną w szkołach publicznych uzyskują trzy kolejne dni zwolnienia z zajęć szkolnych w celu odbycia rekolekcji wielkopostnych. Dotyczy to sytuacji, gdy religia lub wyznanie, do którego należą uczniowie, nakłada na swoich członków tego rodzaju obowiązek. Jeżeli na terenie szkoły prowadzona jest nauka religii więcej niż jednego wyznania, kościoły i związki wyznaniowe powinny ustalić wspólny termin rekolekcji.

„Jedynym grzechem, który jest przekazywany z pokolenia na pokolenie jest grzech pierworodny”, który jest usuwany na chrzcie świętym – czytamy w opinii teologicznej przedstawionej przez Komisję Nauki Wiary Konferencji Episkopatu Polski. W opinii podkreśla się również, że „Kościół od samego początku naucza, że grzech jest zawsze czymś osobistym i wymaga decyzji woli. Podobnie jest z karą za grzech. Każdy osobiście ponosi karę za swój grzech. Wyraźnie pisze o tym św. Paweł w Liście do Rzymian, że „każdy z nas o sobie samym zda sprawę Bogu” (Rz 14,12)”. „'Reinkarnacja grzechu' czy też 'przechodzenie' grzechu na kolejne pokolenia, o którym nauczają zwolennicy ‘uzdrowienia międzypokoleniowego’, nie ma uzasadnienia ani w Piśmie św., ani w Tradycji i nauczaniu Kościoła. Tego typu bezpodstawne idee są bardzo niebezpieczne dla życia duchowego wiernych i samej doktryny Kościoła” – czytamy we wspomnianej opinii teologicznej. W związku z tym, na wniosek Komisji Nauki Wiary KEP, który został przedstawiony podczas 370. Zebrania Plenarnego (Warszawa w dn. 6-7.10.2015) Konferencja Episkopatu Polski podjęła decyzję o zakazie celebrowania Mszy świętych i wszelkich nabożeństw z modlitwą o uzdrowienie z „grzechów pokoleniowych” czy o „uzdrowienie międzypokoleniowe”. Jednocześnie Biskupi polscy przypominają o różnych formach modlitwy o uzdrowienie chorych, także w ramach liturgii Mszy Świętej, celebrowanych zgodnie z przepisami liturgicznymi.

tekst opinii

BP KEP

"Żywy Różaniec" jest wspólnotą osób, które w duchu odpowiedzialności za Kościół i świat i w wielkiej prostocie otaczają modlitewną opieką tych, którzy najbardziej jej potrzebują i są wskazani zwłaszcza w Papieskich Intencjach Apostolstwa Modlitwy.
Modlitwa różańcowa, powszechnie znana i wielokrotnie polecana przez papieży, zyskała popularność dzięki wspólnotowej formie modlitwy, zainicjowanej przez sługę Bożą Paulinę Jaricot w Lyonie w 1826 r. Założone przez nią Stowarzyszenie Żywego Różańca zatwierdził papież Grzegorz XVI konstytucją "Benedicentes Domino" w 1832 r. W Polsce praktyka Żywego Różańca stała się znana już pod koniec XIX wieku.

Niniejszy statut ma służyć osobom zjednoczonym we wspólnym odmawianiu różańca, by odkrywając głębię tej modlitwy i sięgając do korzeni tej właśnie formy jej praktykowania, zyskiwali, za zachętą bł. Jana Pawła II, "sposobność duchową i pedagogiczną do osobistej kontemplacji, formacji Ludu Bożego i nowej ewangelizacji" (RVM 3).

Obrzęd pogrzebu związany z kremacją ciała ludzkiego biskupi przyjęli podczas na 356. zebrania plenarnego Episkopatu w Przemyślu. Biskupi stoją na stanowisku, że zwyczajna forma pogrzebu odbywa się przy trumnie z ciałem zmarłego, choćby z racji teologicznych, ponieważ ciało Jezusa zostało złożone do grobu - powiedział KAI bp Adam Bałabuch, przewodniczący Komisji KEP ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.  Rozumiemy jednak, że świat się zmienia i bardzo często dokonuje się kremacji ze względów praktycznych, a nie jako manifestację niewiary - dodał.

Drodzy Bracia i Siostry w Chrystusie!

1. Listopad jest miesiącem szczególnej pamięci modlitewnej o zmarłych. Liczniej uczestniczymy we Mszach Świętych sprawowanych za zmarłych i odwiedzamy cmentarze, zatrzymując się w miejscach, gdzie spoczywają nasi bliscy. Zapalamy znicze i kierujemy do Boga prośby o wieczne szczęście dla nich. W ostatnich latach coraz więcej osób zatrzymuje się jednak nie przy grobie, lecz przed miejscem, w którym złożona została urna z prochami osoby zmarłej. Praktyka kremacji ciał naszych zmarłych staje się coraz bardziej powszechna.